Przejdź do głównej zawartości

BOJA

Dziś pragnę zaprezentować jeszcze jedną pracę, która inspirowana jest wyzwaniem MARYNISTYCZNIE, stąd też charakterystyczna kolorystyka, budząca jednoznaczne skojarzenia...
A że ostatnimi czasy mocno "lecę w kulki", tym razem postanowiłam wydziergać taką oto boję, którą można zakotwiczyć w ciekawej lekturze :)
Kula wykonana jest z koralików Toho 11/0 i ma wymiar ok. 30 mm, ale pomimo dość pokaźnych rozmiarów prezentuje się bardzo efektownie, zwłaszcza gdy jest zakotwiczona w oceanie słów.
Całości dopełnia marmur koralowy.
Wzór zaczerpnęłam z przepastnych głębin netu... A że zapisałam go na dysku nie potrafię dziś podać adresu, przypuszczam, że pochodził z biseroka...
Dla zainteresowanych zamieszczam również schemat.
Wzór jest tak skonstruowany, że kula z każdej strony prezentuje się inaczej, stąd dość pokaźna ilość zdjęć, aby jak najlepiej zaprezentować tytułową boję.
Jestem ciekawa czy Wam też podobają się kulki w takim wydaniu???
















Komentarze

  1. z taką boją nie przepadnę w słów oceanie...
    urocza - choć pozornie minimalistyczna
    jakże niejednoznaczna - po marynarsku
    orzeźwiająco śliczna ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) rozpływając się w morzu uwielbienia :)
      Pięknie to ujęłaś!!
      Proszę, taka prosta bojka, a ociekająca poezją :)

      Usuń
  2. Ciekawie wygląda taka buła dyndająca u grzbietu...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładna, wszystkie Twoje wzory i prace są niesamowite! Pozdrowienia! :) Czekam na kolejną porcyjkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Moniczko!!! Już niebawem kolejne zaległości :)

      Usuń
  4. Takiej zakładki jeszcze nie widziałam :)
    Bardzo pomysłowa i elegancko wykonana.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, dziękuję!!! Tak mnie wzięło na te kulki :)
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  5. cudna! niezwykle elegancka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kulka śliczna i świetny wzorek! Może się kiedyś pokuszę o plagiat...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Agatko!!!
      Jaki plagiat?? Chcesz rób, dziergaj :) Ja też zaczerpnęłam z cudzych zasobów...

      Usuń
    2. Dzięki! Jak tylko trochę czasu złapię to spróbuję, bo bardzo mi się podoba :-)))

      Usuń
  7. Anusia, napiszę tylko - jesteś genialna!!!
    Całuski. Ania

    OdpowiedzUsuń
  8. Super wzór i świetne wykonanie, fantastycznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zachwycające prace, boja śliczna a ja dołączam do obserwatorów i ciesze się że się tu znalazłam. Pozdrawiam ciepluchno i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak miłe słowa i zaproszenie :) Z przyjemnością skorzystałam :) Po obejrzeniu Twoich prac wymiękłam!!!

      Usuń
    2. Niesłychane, to zupełnie tak jak ja po obejrzeniu Twoich zdumiewających prac :)

      Usuń
  10. Super wzór. Dzięki za udostępnienie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

MAKOWE PĄKI

Pewnego, pięknego dnia buszując w necie znalazłam schemat jak zrobić naszyjnik z kulek koralikowych , który bardzo chciałam wypróbować, a że "zawalona" jestem różnymi projektami,odłożyłam to w czasie. Tak się szczęśliwie złożyło, że pojawiło się też zapotrzebowanie na naszyjnik w kolorze czerwonym, w towarzystwie czerni (lubię takie zbiegi okoliczności). Postanowiłam, że wypróbuję te kuleczki właśnie w tej pracy, modyfikując nieco układ kolorystyczny i dostosowując go do swoich potrzeb. Wyplatając kolejne koraliki, coraz bardziej dochodziłam do wniosku, że powstające kuleczki przypominają rozkwitające pąki makowe. A że między czasie, w Kreatywnym Kufrze ogłoszono kolejne wyzwanie Foto - Inspiracja , w którym głównym motywem jest mak uwieczniony przez MrÓ , postanowiłam, że zgłoszę tę pracę, do tegoż wyzwania. Maczki lśnią czerwoną satyną koralików Toho round frosted lt siam ruby 11/0 i czernią Toho round opaque jet 11/0, a matowa czerń, którą możemy zaobserwować na makowyc...

Gadzina

Są długie, zimne, oślizłe i przerażające - w ten sposób opisują węże osoby, które się ich boją. Brr... Ale znam też osobiście takich, którzy mają takiego pupila w domu, w dodatku w sypialni!!! Sama też je lubię, ale tylko oglądać w zoo, za szybą terrarium. I choć w wielu przypadkach wywołują raczej negatywne skojarzenia, a r zadko która kobieta chciałaby mieć takiego pieszczocha w domu,  to zachwycają swym ubarwieniem, bogactwem wzorów i kolorów. Dlatego wzory inspirowane skórą węża, już od dobrych kilku lat cieszą się niezmiennym powodzeniem, a panie z chęcią zakładają na siebie biżuterię inspirowaną jego motywami. Co prawda nie wiem jakie emocje wywołują węże w mojej stałej czytelniczce grażINCE, która poprosiła mnie o zrobienie bransoletki według wzoru pochodzącego z Chudibeads , ale jestem pewna, że z tym, który do niej trafi, zaprzyjaźni się na długo. Inka podała mi takie bogactwo kolorów, które lubi, że postanowiłam z...