Przejdź do głównej zawartości

Anioł Karolek zwany Stasiem i gołąb

W zeszłym tygodniu poczyniłam takie oto prototypy statuetek w technice papier mache.
Dawno nie tworzyłam w tej metodzie obróbki papieru i zastanawiam się dlaczego??? Przecież bardzo ją lubię...
No właśnie, jest tyle technik, które lubię, które mnie wciągają i porywają, że żeby regularnie tworzyć coś w każdej z nich, musiałabym wyznaczyć sobie dni tygodnia, a może raczej miesiąca na każdą ;) Też tak macie???
Niemniej jednak cieszę się, że mogłam znów "pobawić się" w papierze i kleju ;)


A oto anioł Karolek w wersji białej.
Swą nazwę zawdzięcza Karolowi Wojtyle, bo to właśnie z tą WIELKĄ postacią wiąże się jego powstanie.




Karolek w kolorze ubrany jest w mundurek szkolny.
Przez moje dzieci ochrzczony został Stasiem, ponieważ przypomina im kolegę mego syna.
Aniołem Stasiem zaopiekowała się już Jagoda i umieściła go w swoim pokoju na parapecie, skąd uśmiecha się do niej i do wszystkich którzy tam wchodzą.  




A tak prezentował się gołąb pomalowany farbą podkładową na biało.





Tak prezentuje się w kolorze.








Na koniec dodam tylko, że do dalszych zmagań twórczych zostały wybrane gołębie, ale o tym w następnym poście.

Pozdrawiam Was ciepło, dziękuję za odwiedziny i ślad w postaci komentarzy, który po sobie zostawiacie :)



Komentarze

  1. Kocham Aniołki twoje przypominają mi łobuziaki w szkolnych mundurkach :) Gołąbek mógłby zagościc u mnie na stałe. Dobrze że znalazłaś czas na odkurzenie starych - nowych technik :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że cel został osiągnięty, anioł miał być taki trochę łobuzerski :)
      A co do gołębia to ten akurat jest chętny do opuszczenia gniazda, więc jakby co daj znać Marzenko :)
      Tak się złożyło, że odkurzenie "starych - nowych" technik zostało wymuszone potrzebą chwili, ale cieszę się z tego bardzo :)

      Usuń
  2. Anioł Karolek skojarzył mi się z Małym Księciem idącym przez planetę, piękny anioł, a ptaszek wygląda jak zrobiony z metalu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie anioł ma coś w sobie z Małego Księcia :)
      Dziękuję Edytko za uznanie :)

      Usuń
  3. Staś w moim pokoju stoi i zapraszam na mego bloga :) :) :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

MAKOWE PĄKI

Pewnego, pięknego dnia buszując w necie znalazłam schemat jak zrobić naszyjnik z kulek koralikowych , który bardzo chciałam wypróbować, a że "zawalona" jestem różnymi projektami,odłożyłam to w czasie. Tak się szczęśliwie złożyło, że pojawiło się też zapotrzebowanie na naszyjnik w kolorze czerwonym, w towarzystwie czerni (lubię takie zbiegi okoliczności). Postanowiłam, że wypróbuję te kuleczki właśnie w tej pracy, modyfikując nieco układ kolorystyczny i dostosowując go do swoich potrzeb. Wyplatając kolejne koraliki, coraz bardziej dochodziłam do wniosku, że powstające kuleczki przypominają rozkwitające pąki makowe. A że między czasie, w Kreatywnym Kufrze ogłoszono kolejne wyzwanie Foto - Inspiracja , w którym głównym motywem jest mak uwieczniony przez MrÓ , postanowiłam, że zgłoszę tę pracę, do tegoż wyzwania. Maczki lśnią czerwoną satyną koralików Toho round frosted lt siam ruby 11/0 i czernią Toho round opaque jet 11/0, a matowa czerń, którą możemy zaobserwować na makowyc...

Czerwone korale

Witam wszystkich ciepło po dość dłuuuuuugiej nieobecności, podczas której zaległości się piętrzą, prac przybywa, tylko czasu wciąż mało... Dziś prezentuję komplet, który zapewne dobrze znacie, a który powstał dla Pani Teresy. W formie miał być taki jak komplet Maki , z tą różnicą, że miało być więcej czerwieni. A że naszyjnik w takiej postaci i kolorystyce nieodzownie kojarzy mi się z koralami, będącymi nieodłącznym elementem strojów ludowych, dlatego zgłaszam moje Czerwone Korale na wyzwanie Szuflady pt.: "Polski Folklor".  Komplet wykonany z koralików Toho 11/0 prezentuje się jak poniżej... Taki trochę uwspółcześniony folklor... :) Dziękuję za odwiedziny i do napisania :)

Testuję z Szufladą

Jakiś czas temu spotkało mnie ogromne wyróżnienie ze strony Szuflady , ponieważ zostałam wybrana spośród licznego grona utalentowanych osób do przetestowania owalnych szklanych imitacji kamieni szlachetnych od Coricamo . I choć gonitwa z czasem u mnie trwa nieustannie, to udało mi się wykonać kilka prac w technice makramy, która to stała się oprawą dla tych uroczych kryształków. Wszystkie szkiełka mają wymiar 12x10 mm, dlatego do wykonania poniższych prac użyłam cienkiego sznurka nylonowego (0,7 mm) i koralików Toho 11/0. A oto efekty mojej pracy, piszcie jak Wam się podobają, co myślicie o połączeniu takich szkiełek z makramą. Jako pierwszą prezentuje gotycką bransoletkę, z kryształkami w kolorze ametystu. Długość wraz z zapięciem: ok.21 cm, szerokość ok. 27 mm. A tak wyglądają kolczyki w minimalistycznej oprawie ze sznurka i koralików. Myślę, że w takiej wersji kryształki w kolorze rubinu prezentują się niezwykle uroczo. Długośc wraz z biglami 5,6 cm, w...