Przejdź do głównej zawartości

Z charmsami

Jeszcze nie uporałam się z zaległościami grudniowymi, a już kolejne zaczynają się piętrzyć...
Dziś prezentuję Wam bransoletki, jakie przygotowałyśmy razem z moją córcią na Dzień Babci. Temat dość odległy, bo mamy już połowę lutego i właściwe koniec karnawału...
Po akcji WOŚP w której brałam udział z moimi dzieciakami, Jagoda tak się rozkręciła z modeliną, że regularnie po nią sięga, lepiąc kolejne elementy biżuteryjne. Wymyśliła, że z okazji święta babć chciałaby obdarować je biżuterią (ciekawe skąd jej się to wzięło???) ;) Poprosiła mnie o wykonanie baz do bransoletek, charmsy pracowicie ulepiła, a po złożeniu powstały takie oto bransoletki w dwóch różnych kolorach, bo babcie są dwie i gusta ich zostały uwzględnione.

A tak prezentuje się pierwsza z nich z charmsami Jagódki...



 komplet charmsów - oczywiście królują serca






A tak wygląda druga bransoletka...



drugi komplet charmsów - tu też serca wyrażają całą dziecięcą miłość :)






Muszę przyznać, że bardzo mi się spodobały obie bransy. Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby być obdarowana taką np. na Dzień Matki... Tylko bazę musiałabym sobie zrobić sama ;)

A Wam podobają się efekty mojej współpracy z córką???

Pozdrawiam Wszystkich tu zaglądających i zapraszam na moje urodzinowe Candy.

Komentarze

  1. Śliczne bransoletki, a bazy które wykonałaś bardzo oryginalne, tak się zastanawiam jaka to technika wykonania? Rodzaj makramy czy coś innego? a zawieszki słodziutkie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Bardzo!!! A technika to makrama, kolejna kombinacja splotów. I dziękuję w imieniu Jagódki :)

      Usuń
  2. bardzo fajniutkie bransoletki, współpraca twórcza - super.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alu!!! A współpraca z Jagodą jest zawsze owocna w nowe dokonania :)

      Usuń
  3. fajne , świetnie że cora z Toba lepi , moja nawet nie chce ze mna posiedziec

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki!!! A mała lepi ze mną i beze mnie... Cały czas coś "kombinuje" i wymyśla :)

      Usuń
  4. Widzę że córka mamusi i talent po niej ma :D serduszka słodziutkie , a twoje bazy Aniu bardzo interesujące wyglądaja super same jak i z serduszkami :) na pewno sie podobały. Właśnie czytam o Tobie w Szufladzie i fajnie ,że ja znalazłam Ciebie i twoje cudne prace wcześniej więc się uśmiecham , że teraz i inni będą podziwiać :D Pozdrawiam serdecznie i gratuluję kolejnego wyróżnienia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko dziękuję!!! Jestem wzruszona i BARDZO się cieszę, że jesteś ze mną :)
      Ściskam cieplutko :)

      Usuń
  5. Idealne :) Na pierwszy rzut oka widać po kim Twoja córcia ma talent :) Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu swoim i Jagody :) Jak jej czytam te wszystkie komentarze, jest cała w skowronkach ;)

      Usuń
  6. Bazy niesamowite, myślałam, że to gumki, wyszły świetnie, a charmsy oczywiście piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I znów wyszło pięknie!
    A córkę masz super zdolną!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. serduszko jakby wydziergane - odlot!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BOJA

Dziś pragnę zaprezentować jeszcze jedną pracę, która inspirowana jest wyzwaniem  MARYNISTYCZNIE , stąd też charakterystyczna kolorystyka, budząca jednoznaczne skojarzenia... A że ostatnimi czasy mocno "lecę w kulki", tym razem postanowiłam wydziergać taką oto boję, którą można zakotwiczyć w ciekawej lekturze :) Kula wykonana jest z koralików Toho 11/0 i ma wymiar ok. 30 mm, ale pomimo dość pokaźnych rozmiarów prezentuje się bardzo efektownie, zwłaszcza gdy jest zakotwiczona w oceanie słów. Całości dopełnia marmur koralowy. Wzór zaczerpnęłam z przepastnych głębin netu... A że zapisałam go na dysku nie potrafię dziś podać adresu, przypuszczam, że pochodził z biseroka... Dla zainteresowanych zamieszczam również schemat. Wzór jest tak skonstruowany, że kula z każdej strony prezentuje się inaczej, stąd dość pokaźna ilość zdjęć, aby jak najlepiej zaprezentować tytułową boję. Jestem ciekawa czy Wam też podobają się kulki w takim wydaniu??? ...

Gadzina

Są długie, zimne, oślizłe i przerażające - w ten sposób opisują węże osoby, które się ich boją. Brr... Ale znam też osobiście takich, którzy mają takiego pupila w domu, w dodatku w sypialni!!! Sama też je lubię, ale tylko oglądać w zoo, za szybą terrarium. I choć w wielu przypadkach wywołują raczej negatywne skojarzenia, a r zadko która kobieta chciałaby mieć takiego pieszczocha w domu,  to zachwycają swym ubarwieniem, bogactwem wzorów i kolorów. Dlatego wzory inspirowane skórą węża, już od dobrych kilku lat cieszą się niezmiennym powodzeniem, a panie z chęcią zakładają na siebie biżuterię inspirowaną jego motywami. Co prawda nie wiem jakie emocje wywołują węże w mojej stałej czytelniczce grażINCE, która poprosiła mnie o zrobienie bransoletki według wzoru pochodzącego z Chudibeads , ale jestem pewna, że z tym, który do niej trafi, zaprzyjaźni się na długo. Inka podała mi takie bogactwo kolorów, które lubi, że postanowiłam z...

Czerwone korale

Witam wszystkich ciepło po dość dłuuuuuugiej nieobecności, podczas której zaległości się piętrzą, prac przybywa, tylko czasu wciąż mało... Dziś prezentuję komplet, który zapewne dobrze znacie, a który powstał dla Pani Teresy. W formie miał być taki jak komplet Maki , z tą różnicą, że miało być więcej czerwieni. A że naszyjnik w takiej postaci i kolorystyce nieodzownie kojarzy mi się z koralami, będącymi nieodłącznym elementem strojów ludowych, dlatego zgłaszam moje Czerwone Korale na wyzwanie Szuflady pt.: "Polski Folklor".  Komplet wykonany z koralików Toho 11/0 prezentuje się jak poniżej... Taki trochę uwspółcześniony folklor... :) Dziękuję za odwiedziny i do napisania :)