Przejdź do głównej zawartości

IKAR - mój sen o lataniu

Odkąd pamiętam towarzyszy mi sen o lataniu...
Nie jest to zwykły sen... Podczas którego wznoszę się, rozpościeram ramiona, lecę...
Owszem, towarzyszy mi nieskrępowane poczucie wolności w tym co robię, wolności mentalnej, emocjonalnej, twórczej...
Nie jest to zwykły sen... To raczej marzenia. Jeden sen o wielu tęsknotach, pragnieniach.
Sen będący alegorią sukcesu, idei, dążeń, pragnień.
Może dlatego tak bliska jest mi postać Ikara, rozpościerającego ramiona, szykującego się do lotu.
Może dlatego kiedy zamykam oczy i śnię o lataniu, towarzyszy mi to nieskrępowane poczucie wolności?
Może właśnie świadomość klęski Ikara, w chwili zatracenia, blokuje mnie tak często przed całkowitym rozpostarciem skrzydeł?
Może...
I właśnie dlatego żeby nadać kształt tym wszystkim emocjom powstała rzeźba Ikara.
Ten Ikar to ja i Ty w momencie kiedy marzymy, i kiedy przechodzimy do działania.
A może chciałbyś aby ten Ikar towarzyszył Tobie w Twoim śnie?...
Skontaktuj się ze mną i "zaproś" go do siebie :)


Rzeźba wykonana w technice własnej, tzw. mixmedia.
Niewielkie rozmiary rzeźby sprawiają, że może stanowić oryginalną ozdobę każdego domu. Średnica kuli ok 30 cm, wysokość ok. 55 cm.

Tym postem witam Was serdecznie po okresie przydługiego milczenia :D








Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czerwone korale

Witam wszystkich ciepło po dość dłuuuuuugiej nieobecności, podczas której zaległości się piętrzą, prac przybywa, tylko czasu wciąż mało... Dziś prezentuję komplet, który zapewne dobrze znacie, a który powstał dla Pani Teresy. W formie miał być taki jak komplet Maki , z tą różnicą, że miało być więcej czerwieni. A że naszyjnik w takiej postaci i kolorystyce nieodzownie kojarzy mi się z koralami, będącymi nieodłącznym elementem strojów ludowych, dlatego zgłaszam moje Czerwone Korale na wyzwanie Szuflady pt.: "Polski Folklor".  Komplet wykonany z koralików Toho 11/0 prezentuje się jak poniżej... Taki trochę uwspółcześniony folklor... :) Dziękuję za odwiedziny i do napisania :)

Na fali...

Nie będzie niczym nowym jak napiszę, że miewam ostatnio problem z okiełznaniem czasu, który niesfornie wymyka się spod kontroli... ... Dlatego dziś zaprezentuję bransoletkę makramową, którą wyplotłam już jakiś czas temu z błękitnego sznurka, tworząc falujące kształty, w które wkomponowałam koraliki toho 8/0 i marmur piaskowy. Taka forma bransoletki okazała się trudna do sfotografowania, ale ostatecznie wyszło chyba nienajgorzej... Pozdrawiam Was wiosennie :) Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :)

Testuję z Szufladą

Jakiś czas temu spotkało mnie ogromne wyróżnienie ze strony Szuflady , ponieważ zostałam wybrana spośród licznego grona utalentowanych osób do przetestowania owalnych szklanych imitacji kamieni szlachetnych od Coricamo . I choć gonitwa z czasem u mnie trwa nieustannie, to udało mi się wykonać kilka prac w technice makramy, która to stała się oprawą dla tych uroczych kryształków. Wszystkie szkiełka mają wymiar 12x10 mm, dlatego do wykonania poniższych prac użyłam cienkiego sznurka nylonowego (0,7 mm) i koralików Toho 11/0. A oto efekty mojej pracy, piszcie jak Wam się podobają, co myślicie o połączeniu takich szkiełek z makramą. Jako pierwszą prezentuje gotycką bransoletkę, z kryształkami w kolorze ametystu. Długość wraz z zapięciem: ok.21 cm, szerokość ok. 27 mm. A tak wyglądają kolczyki w minimalistycznej oprawie ze sznurka i koralików. Myślę, że w takiej wersji kryształki w kolorze rubinu prezentują się niezwykle uroczo. Długośc wraz z biglami 5,6 cm, w