Oooo jak dłuuuugo mnie tu nie było...
Rozglądam się... Nic się nie zmieniło :)
Chwileczkę, przybyło kilku nowych obserwatorów, których witam serdecznie. Mam nadzieję, że nie zawiodę waszych oczekiwań.
Witajcie po dość długiej przerwie stali bywalcy :) Też jesteście tak zaganiani przed świętami??? Ja od kilku tygodni mam wrażenie, że ścigam się z czasem... A kto pierwszy będzie na mecie, to się okaże ;)
Dziś trochę z innej beczki, ponieważ praca którą Wam prezentuję, nie należy do mnie, lecz do mojej sześcioletniej córci Jagody.
Świąteczne drzewka wykonane są z waty, którą oklejony jest papierowy stożek. Bombeczki to kolorowe koraliki z filcu, a łańcuch wykonany jest z kawałka włóczki. Choinki osadzone są na patyczku, którego podstawą jest zrolowana tektura falista, hojnie potraktowana przez małą gwiazdeczkę brokatem. Bo jakże to świąteczne drzewko i nic się nie błyszczy?? :)
Świąteczne drzewka wykonane są z waty, którą oklejony jest papierowy stożek. Bombeczki to kolorowe koraliki z filcu, a łańcuch wykonany jest z kawałka włóczki. Choinki osadzone są na patyczku, którego podstawą jest zrolowana tektura falista, hojnie potraktowana przez małą gwiazdeczkę brokatem. Bo jakże to świąteczne drzewko i nic się nie błyszczy?? :)
Praca powstała na wyzwanie Szuflady w nowym cyklu "Małe szufladki" pt. "Choinka"
Jeżeli kogoś rozczarowałam to przepraszam, wkrótce nadrobię zaległości.
Na koniec chcę jeszcze podziękować Marzenie z bloga Koraliki Maki, która tworzy przepiękne prace z koralików za wyróżnienie w Liebster Blog Award.
Marzenko jest mi niezmiernie miło, czuję się ogromnie wyróżniona i przepraszam, że do tej pory nie odpowiedziałam na Twe pytania. Obiecuję, że wkrótce to nadrobię. Owszem mogłabym to zrobić tak na szybko, ale nie chcę tego robić pobieżnie, na odczepne, ponieważ traktuję to bardzo osobiście.
Pozdrawiam Wszystkich ciepło i do napisania :)
cudne choineczki
OdpowiedzUsuńDziękuję Edytko :)
Usuńjakie pomysłowe i jakie cudne. Witamy w Małych Szufladkach.
OdpowiedzUsuńDziękuję za powitanie i za słowa uznania :) Jagoda się ucieszy z pochwał :)
UsuńSliczne są!
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu mojej gwiazdeczki :)
UsuńNo w końcu sie pokazałaś :) choineczki nie rozczarowały są słodziutkie :) wszyscy chyba jesteśmy zagonieni przed świętami mam nadzieję , że będziesz nadrabiała zaległości , żebym mogła podziwiać Twoje nowe prace :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana :) Zapewne już niedługo będę nadrabiała zaległości.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Wrażenia co do gonitwy z czasem mam dokładnie takie same. I nie zanosi się, aby miało się coś poprawić. Piękne choineczki. Czy córeczka ma talent i skłonności do rękodzieła?
OdpowiedzUsuńTo pocieszające, wiedzieć że nie jestem sama w tej gonitwie.
UsuńA Jagoda zdecydowanie UWIELBIA wszelkie prace twórcze :) Jak tylko wraca z przedszkola (chodzi do zerówki) rozkłada papiery, farby, klej, kredki i co tam jej akurat przyjdzie do głowy (czasami podbiera mamie, różne materiały) i zaczyna tworzyć. A w weekendy często mam problem żeby wyciągnąć ją na spacer, bo jak zacznie coś robić to mogłaby tak cały dzień :) Więc chyba ma to po mamusi ;)
This is a lovely project:)
OdpowiedzUsuńThank you very much :) I like work with children.
UsuńWspaniałe te choinki! Kojarzą mi się apetycznie... widzę je z waty cukrowej z miękkimi słodko-kwaśnymi piankowymi kuleczkami... mmm... I powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Rzuciłaś na nie inne spojrzenie, ale faktycznie wyglądają apetycznie :)
UsuńPrześliczne choineczki :) Masz zdolną córcię :) Talent zapewne ma po mamie :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :) To nieuniknione, jak mama cały czas coś dłubie to siłą rzeczy dziecko też chce i rozwija swoje zdolności :)
UsuńPiękne choineczki. Córcia zdolna jak mamusia! Gratuluję wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko :) Obie mamy zdolne córeczki :)
Usuń